..."Dzisiejszy odcinek poswiecam mojemu Wujowi , bratu mojego Ojca.
Na imie mial Adam.
Spokojnym byl mlodziencem, o wesolym usposobieniu,honorowej duszy,
a ponad wszystko - mozna bylo na nim polegac jak na
przyslowiowym Zawiszy.
Mial 25 lat, kiedy zaczela sie wojna. Poniewaz jako mlodzieniec udzielal sie aktywnie
w harcerstwie, wiec w czasie okupacji przeszedl automatycznie do podziemia,
dzialajac jako lacznik pomiedzy czlonkami podziemia, kiedy radiowe
polaczenie bylo niemozliwe, a tak zdarzalo sie bardzo czesto.
Byl jednym z niewielu czlonkow , ktory znal cala siec
"podziemia". Byl wspoltworca wielu waznych i niebezpiecznych
akcji sabotazowych przeciwko Niemcom.
Pewnego dnia, do domu przyszli Niemcy pytajac o Niego.
Matka powiedziala, ze nie ma Go w domu.
Na to Niemiec odpowiedzial: Ma sie zglosic w urzedzie Gestapo !
Jesli tego nie zrobi, przyjdziemy po was wszystkich...
Czlonkowie podziemia radzili, by "zniknal",
Mama i bracia tez...Nie mogl jednak ryzykowac ich zycia, wymienic ich zycie na
swoje byloby nie honorowe, to nie Adam !
Poszedl, stawil sie na Gestapo, wiedzac, ze nie bedzie mial szans...
i nie mial.
Trzymali Go ponad trzy miesiace, torturowali, chcieli informacji o siatce
podziemia...Zawzial sie, nie wydal z siebie jednego dzwieku...
Zginal w oswiecimiu...
Ocalil zycie czlonkow podziemia i swoich bliskich..."
--------------------- " ----------------------
Wujek Adam
Pozdrawiam was bardzo serdecznie, dziekuje za odwiedziny
i serdeczne komentarze...
Pa!
X O X O