Ja juz mysle swiatecznie, cala Ameryka juz "mysli" swiatecznie,
w sklepach slychac muzyke swiateczna, budynki zaczynaja
"swiecic" na kolorowo, jednym slowem w handlu - Swieta !
Ja to lubie, bo Swieta mijaja tak szybko, ze ten wczesny start
przedluza nieco okres przygotowan i oczekiwania...
Tegoroczne swiateczne podarunki beda "naturalne",
w rustykalnym stylu ...
Dla Corki mojej zrobilam trzy woreczki,dwa wieksze i jeden
mniejszy, z lnu i oczywiscie z transferem.
Do srodka wlozylam torebki zapachowe z zapachem
Konwalii...
Dla niej tez stworzylam Kota z sentencja, zapozyczona z Jej
strony Facebooka:
"...Moj ulubiony bol to ten,w zoladku, kiedy moi Przyjaciele
rozsmieszaja mnie do lez..."
Mam nadzieje, ze bedzie to dla Niej pamiatka na wiele lat...
A oto fotki tych prezentow:
I woreczki
Transfer kompletnie mnie "opanowal", do znudzenia bede
pokazywac wiele jeszcze prac, projekty ktorych blakaja
mi sie po glowie, oczekujac wolnego czasu...
Odwiedzam Wasze cudowne blogi , ogladam fantastyczne
prace i tak bardzo jestem wdzieczna za mozliwosc
uczestniczenia w Waszym blogowym swiecie...
Posylam zyczenia milego konca tygodnia,wspanialego,
wesolego i zdrowego weekendu
i mnostwo serdecznosci !
X O X O
Kot jest niemożebnie piękny! Woreczki też ładne, ale kot bije je na głowę. Piękne prezenty zrobiłaś! Myślę Alinko, że każda z nas tak ma, że gdy ją porwie jakaś nowa technika, to ją eksploatuje do upadłego.
ReplyDeleteMiłego,;)
Prezenty super , ja w tym roku też chyba sama zrobię ...pozdrawiam pa...
ReplyDeleteJuż wcześniej podziwiałam, że zajęłaś się transferem i bardzo fajnie Ci wychodzi.
ReplyDeleteTaki osobisty prezent jest nieoceniony, nie tylko własnoręcznie wykonany, co wsparty emocjami w taki właśnie sposób. ;-) Treść cytatu kapitalna.
Co mi się właśnie podoba w Was, Amerykanach - tu przepraszam z góry za duże uogólnienie - że potraficie cieszyć się świętami nie tylko w te 2-3 dni w grudniu, że w ogóle potraficie się cieszyć. Jasne, że wystawianie choinek zaraz po zniczach trudno oddzielić od komercji, ale w końcu wszystko zależy od sposobu patrzenia na życie, że podarunek, to nie tylko koszt i jednocześnie zysk sprzedającego, ale też radość z otrzymania i obdarowywania. Na szczęście i u nas są zaczynamy cieszyć się małymi podarkami, które nie wynikają z 'obowiązku' obdarowania, ale są dawane z potrzeby i ku radości.
Pozdrawiam serdecznie Alinko.
Uwielbiam takie własnoręcznie zrobione prezenty.Są dosłownie cząstką osoby,która je podarowała w sensie mentalnym.Nawet moje dzieci zwracają uwagę ,że coś jest ,,hand made''i traktują to w sposób wyjątkowy.Nie dziwię Ci się,że transfer Cię opanował bo to wygląda świetnie! :)
ReplyDeleteRewelacyjne prace, zarówno woreczki sa piekne jak i kotek z mądrymi słowami. Tylko dlaczego tak wczesnie to pokazałaś ?? a jak Karolina wejdzie tutaj i zobaczy ? Niespodzianka pryśnie :-(( Nie zmienia to jednak faktu że prace piekne, widać że bardzo "czujesz" te technikę ;-))
ReplyDeletePrzyjciel to złodziej czasu,ale mieć Przyjaciela to największy skarb.Kot boski pozdrawiam Dusia
ReplyDeletebardzo ładne woreczki ...
ReplyDeletekot obłędny!!!! woreczki super, pozdrawiam Cię sedecznie!!!!!
ReplyDeleteNo Kochana, komu jak komu, ale mi nigdy nie znudzą się Twoje transfery!!! Są rewelacyjne. Dostojny Kocur z czarną kokardą jest niesamowity... zastanawiam się czym nas jeszcze zaskoczysz, bo Moja Droga zaskakujesz na każdym kroku :) Ja sama dużo wcześniej rozpocznę święta... a powinno się tak robić, dla siebie samego, a tym bardziej kiedy w domu są dzieci... wszystko razem, cały nastrój ....dzieci patrzące z zachwytem na choinkę, piszące skrzętnie listy do Świętego... z nadzieją, że wrzuci przez komin upragnione prezenty ( gorzej jak ktoś nie ma komina...). Piękne prace Alinko, obdarowanym z pewnością sprawią wiele radości. :*
ReplyDelete... ach te Twoje kociaki, sama nie wiem, który piękniejszy ... moc całusów ślę:)
ReplyDeleteAlicjo, przepiekne prezenty, kot I sentencja na nim rewelacyjne, ja tez chcialabym zabrac sie za transfer, ale z czasem gorzej, no I nigdy ego nie robilam wiec musialabym czegos sie dowiedziec I nauczyc, ja juz tez mysle o swietach I przygotowuje roznosci, pozdrawiam serdecznie z wreszcie spokojnego NJ:)
ReplyDeleteNiektórych denerwują te świąteczne zbyt wczesne nastroje.Ale ja uwielbiam.Nasz rację, święta tak szybko mijają,a duży urok to własnie to wprowadzenie przedświąteczne.A pomysł super.Ja tak nie potrafię.
ReplyDeletestworzylam piekne, oryginalne i niepowtarzalne prezenty :)
ReplyDeleteKotek jest śliczny i jeszcze ta sentencja - wspaniała! Woreczki też świetne! Pozdrawiam serdecznie :)
ReplyDeleteJak to dobrze, ze opanowal Cie transfer! Wychodzą przecudne cacuszka. Kot po prostu jak z bajki, tylko go postawic gdzies w milym kaciku.
ReplyDeleteOh Alina, your creations are always so beautiful! These are lovely and I also adored the hearts in your previous post. How talented and creative you are!!! You always inspire me.
ReplyDeleteI agree that more time to celebrate Christmas is a joy. I even had some music on today and I am so in the mood to decorate.
Your comments to me always mean so much to me. I thank you for your sweet friendship. I love that we can be friends inspite of the distance between us.
sending hugs...
Szczególnie kociak mnie zauroczył :)
ReplyDeleteCudowne prezenty, właśnie wykonane z myślą o danej osobie. Nie rozstawaj się z transferem, tworzysz piękne rzeczy.
ReplyDelete...cudowności! ...delikatne, dopracowane, eleganckie!
ReplyDeleteKreślę pozdrowienia:)
na pewno obdarowane osoby będą zachwycone prezentami. Nie dosyć, że pięknie wykonane, to prezent "z myślą o sobie" jest pełen miłości:)
ReplyDeletePozdrawiam ciepło:))
wyglądają przepięknie! świetny pomysł :)
ReplyDeletepastelowy-imbryczek.blogspot.com
Jaki fajny kocisko! Pozdrawiam :)
ReplyDeletePrezenty własoręcznie zrobione są najpiękniejsze.
ReplyDeleteKot uroczy-pozdrawiam
Piekny kicius:) Uwielbiam kotki:*
ReplyDeletekoziolekhobby.blogspot.com
Piękne prezenty przygotowałaś, prześliczne. Pozdrawiam :-)
ReplyDeleteZarówno woreczki jak i Kotek urocze.Zwłaszcza ten Koteczek z tą wspaniałą sentencją.Cudeńko.Widać jak bardzo te prezenty są dopracowane.Wszak to dla TAK bliskiej Ci osobie.Jest w nich zapewne okruszek Twojego serca.
ReplyDeletePosyłam bardzo wiele serdeczności:).
Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie przepadam za tak długim nastrojem zakupowym i wolałabym, żeby u nas adwent, który się niedługo zacznie był czasem wyciszenia, ale niestety i to już się u nas zmieniło.
ReplyDeleteTalentów masz jak widzę moc, prezenty dla córy urocze i tym cenniejsze ,że własnoręcznie wykonane.
Witaj Alino :) Od rana "siedze" na twoim blogu, podziwiam prace - cudne filcaki, nastrojowe transferki i inne :) Podczytuje Twoja historie rodzinna :) Pewnie zagoszcze tu na dluzej, pozwolisz? Miło mi ze przylaczylas sie do candy, tak wiec zycze powodzenia i pozdrawiam cieplo znad Morza Polnocnego z Holandii :) eda
ReplyDelete