Jeden z najbardziej fascynujacych tematow Ameryki jest dla mnie temat
Indian (Native American Indian).
Ich kultura, obyczaje,wierzenia sa fascynujace.
Wiem,ze napewno wszystkie znacie ta legende, ale mimo wszystko nie moge sie oprzec pokusie zamieszczenia jej na moim blogu...
Indianie wierza,ze powietrze jest wypelnione dobrymi i zlymi snami.
Z historii wiemy,ze "lapacze snow" byly wieszane w wigwamach
lub szalasach i ponad dziecieca kolyska.
Wedlug legendy: dobre sny przechodza przez srodek "lapacza"
do spiacej osoby,natomiast zle sny sa zlapane i uwiezione
w pajeczynie nici, gdzie pozostaja az do rana i wtedy znikaja...
Zycze wszyskim Wam samych dobrych snow
i pozdrawiam serdecznie !
Pierwszy raz chyba o łapaczach snów przeczytała na blogu Maćka i Jagody http://chatamagoda.blogspot.com/ i to było już ponad rok temu. Tam nawet na prawym panelu taki łapacz jest. Niestety Jagoda przestała pisać ten blog, ma inne zajęcia, ale tak sobie pomyślałam, jeśli lubisz czytać to polecam Ci tego bloga, do poczytania jak książkę od najstarszych postów. Historia "mieszczuchów", którzy rzucili wszystko i wyprowadzili się w Bieszczady. Pisana zgrabnym i pięknym językiem przez Jagodę. Lektura która mi sprawiła swego czasu dużo przyjemności i wzbudziła wiele pozytywnych emocji. Bardzo ciepła, pełna zwierząt, ludzi, zdarzeń. Pozdrawiam.
ReplyDeleteOj, u mnie łapacz snów wisi od lat pomimo, że nigdy nie narzekałam na dramaty senne w nocy. W ogóle, to warto czerpać taką wiedzę z 'przeszłości'. Czasami robimy coś intuicyjnie, ale czy to na pewno jest tylko (!) intuicja ? ;-)
ReplyDelete