Dzisiaj na szybko , jako przerywnik w moich "Opwiadaniach Wojennych",
wrzucam kilka koszyczkow szydelkowych, wykonanych
w ostatnich dniach...
Moze beda inspiracja dla ktorejs z Was !
" Bottle Huger "
Zapraszam na nastepne odcinki Wspomnien,
Sle moc serdecznosci, usciskow i ciepla !
Pa!
X O X O
Śliczne koszyczki i funkcjonalne, przydałyby mi się takie :)
ReplyDeleteprzepiękne ... 8 koszyczek najbardziej mi się podoba ... niestety filcować nie umiem ...
ReplyDeleteŚliczne wszystkie, choć mam swoich faworytów :)
ReplyDeleteŚwietne!
ReplyDeletePięknie się prezentują! A na butelkę super pomysł!
ReplyDeletePrześliczne koszyki, zastosowałaś dwie techniki, które ze sobą świetnie współgrają. Pozdrawiam serdecznie:)
ReplyDeleteTakie koszyczki to świetny pomysł, by poskromiły nasze kobiece gadżety :)
ReplyDeleteWszystkie ładne, nie sposób wybrać, który najładniejszy. I pomysł z filcowymi zdobieniami- świetny.
ReplyDeleteMiłego, ;)
No własnie, Anabell mnie ubiegła. Podobnie, jak jej, bardzo podobają mi się zdobienia filcowaniem. Takie delikatne muśnięcia powodują, że szydełkowy koszyk nabiera lekkości. Śliczne są i tyle :)
ReplyDeleteDwa ostatnie są przepiękne :))
ReplyDeletePrześliczne te koszyczki. Ostatnio zachorowałam na szydełko i też (mam nadzieję) będę dziergać.
ReplyDeletePozdrawiam gorąco.
śliczne koszyki, u mnie najlepiej sprawdzają się właśnie w łazience (wiklinowe),, są bardzo praktyczne bo przynajmniej wszystkie drobiazgi są w jednym miejscu.
ReplyDeletePozdrawiam Cię Alinko serdecznie i wiosennie bo u mnie dzisiaj piękna wiosna :-)
Sa wspaniałe)chyba muszę się zaprzyjaźnić z szydełkiem, tego jeszcze nie próbowałam
ReplyDeleteBiałe są cudne.
ReplyDeletegenialne ;)
ReplyDeletePiękne są.!Ciekawy blog.!;*
ReplyDeleteZapraszam do mnie;3
http://mylifemydream-glambishion.blogspot.com/
koszyczki pierwsza klasa!:)
ReplyDeleteAle cudne i świetny pomysł. Pozdrawiam.
ReplyDeleteAlinko, koszyczki przepiękne :) I tak misternie wykonane, na prawdę rewelacja :)
ReplyDeletesą świetne, super alternatywa dla kartonów lub plastików...pozdrawiam Cię serdecznie :)
ReplyDeleteAlusia masz w łapkach magię , super . Ja teraz trochę się lenię jeśli chodzi o szydełko... Cieplutkie całuski pa....))))
ReplyDeleteNapisz Nam ilu stronnicowy pamiętnik ma twoja Mama i jeśli możesz jak często można się spodziewać kolejnych odcinków. Pierwsze 4 części pochłonełam na raz i czuję niedosyt- mam nadzieje że nawet w czasie wojny znajdzie się jakieś szczęśliwe zakończenie. ps. koszyczki super szczególnie te kolorowe i ciemne- mam nabytą awersję do bieli- po praniu zawsze wychodzi mi szary. Pozdrawiam i zapraszam na moje Candy.
ReplyDeleteAle piękne!!!
ReplyDeleteJestem oczarowana Twoimi koszykami ;-)) Szczególnie moje serce porwał brązowy i ten z zielonym dnem. Są rewelacyjne ;-))
ReplyDeleteBardzo podobają mi się Alinko Twoje koszyki a te czarne to już w ogóle!!! Cudnie :) Pozdrawiam :*
ReplyDeleteWspaniałe te koszyczki...proste i praktyczne!
ReplyDeletePozdrawiam MontanA
p.s: czekam na cdn opowieści!
Bardzo ale to bardzo podobają mi się Twoje koszyczki.
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie :)
Piękne prace! Zapraszam do siebie na candy ;-)
ReplyDeletefajne te koszyczki.)))
ReplyDeleteŚwietne koszyki , bardzo mi się spodobały :**
ReplyDeletePraktyczne i dekoracyjne :**