...Cztery sciany , okna i dach, i dym z komina...
I juz?
Nie, i swiatlo, gdy pozna godzina...
I juz?
Nie, i stol i chleb na stole, i ksiazka,
I cien zadumany na czole,
I kazda chwila najmniejsza, smutna i wesola,
I kazda rzecz najdrobniejsza,
I wszystko dokola: ulica, slonce, powietrze,
Las i niebo nad nami,
Tramwaje, lody, kino
i wszystko! i wszystko!....
I juz?
Nie, i jeszcze Twoj glos, Twoje oczy, Twoje rece...
Dom bez Ciebie, to tylko sciany i dach...
I nic wiecej.
Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie !
Przepiękny wiersz...
ReplyDeleteDziś masz taki trochę nostalgiczny post, czyżby to jesień? :)
ReplyDeleteTroche jesien a troche moje rozmyslania nad sprawami "wiekszej wagi ", na mysl przychodzi rodzinny dom, i jego znaczenie w naszym zyciu,i co wlasciwie "Tworzy" dom...
ReplyDeleteNatomiast dzisiaj u nas jest deszcz i patrze teraz w okno i przychodzi mi inny wiersz Lesmiana na mysl:
O szyby deszcz dzwoni,deszcz dzwoni jesienny,
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny.
Dzdzu krople spadaja i tluka w me okno...
Jek szklanny, placz szklanny,
A szyby w mgle mokna
I swiatla szarego blask saczy sie senny...
O szyby deszcz dzwoni,deszcz dzwoni jesienny...
Aluś, to nie Leśmian to Staff - Deszcz jesienny. A przeczytaj sobie "Bunt jesienny"
ReplyDeletehttp://literat.ug.edu.pl/staff/093.htm
ten wiersz poniekąd niesie mnie przez życie. Uwielbiam jego mądrość i siłę. Daje mi oparcie i każe być silną, gdy jest bardzo trudno.
Dzieki Justynko za korekcje! Nie ma nic gorszego, jak pomylic nazwisko autora lub poety...
ReplyDeleteWiersz zostal w pamieci , ale Autor sie " ulotnil ":)
Justynko dzieki serdeczne za link !
ReplyDeleteUCZTA DLA DUSZY !
A nie ma za co, mieszkając tyle lat za granicą miałaś prawo zapomnieć :)Cieszę się, że się wiersz podobał
ReplyDelete