Wednesday, January 4, 2012

KIEDY TKAM........

...czuje , jak Czas przestaje byc pusty, wypelniam Go nicia, daje Mu powod istnienia,
przestaje byc bezksztaltny , bo moja wyobraznia nadaje Mu forme,
przestaje byc bezbarwny, koloruje Go barwami otoczenia...
Staje sie Widoczny, Namacalny i wtedy wiem,
ze przez ten czas moje secundy,minuty,godziny BYLY !
Tak samo czuje , kiedy maluje...
Ten Nowy Rok zaczynam od "wspomnien" moich prac, wykonanych kilka lat wstecz.
Chce sobie i Wam, Moje Mile Przyjaciolki, przywrocic chwile minione, wypelnione
tworzeniem, " kawalek Mojej Tkaniny Zycia "...
" Paryzanka "
To pierwsza praca , wykonana 6 lat temu, na malej ramce, zanim zamowilam sobie duza, stojaca rame, wykonana wedlug moich specyfikacji.
Poniewaz ta ramka byla mala, musialam wieksze prace dzielic na pol, stad powstal szew w srodku, z czego nie jestem zadowolona, ale ...jest czescia tego czasu i przypomina Mi moje sposoby pokonywania trudnosci...




Moje prace, zarowno tkackie jak i malarskie, zawsze posiadaja element
trojwymiarowy, by oko Widza nie nudzilo sie, by moglo spoczac na elemencie, ktory chce sie dotknac...
Jest to Moj sposob na sklonienie Widza do intymnego kontaktu
z Moja praca, jakim jest dotyk...
Na dzis tyle Moje Mile,
a Wioli, z " Malowane Farbami Zycia "
dziekuje goraco za komentarz pod moim ostatnim postem:
" Alinko, gdzie jestes ?...."
Sprawil mi szalona przyjemnosc !!!
Wiem, ze jestem czescia Waszego Swiata tak,
jak Wy stalyscie sie czescia mojego...
Pozdrawiam Was goraco i sciskam mocno !!!
XOXO

11 comments:

  1. Człowiek dzięki temu co wychodzi spod rąk własnych, może w każdej chwili przenieść się w czasie, o czym doskonale świadczy Twoje powyższe dzieło :)Miłe takie przypominajki :) żebym ja tak potrafiła :)Pozdrawiam serdecznie :)

    ReplyDelete
  2. cudna ta Twoja paryzanka, pozdrawiam serdecznie:)

    ReplyDelete
  3. Taak,mnie też z początkiem roku zebrało się na wspomnienia.Śliczna ta Twoja praca i dla Ciebie jest miłą pamiątką.Twoje dzieła to dla mnie tereny nieznane,ale w końcu o to chodzi,żebyśmy poszerzały swoje horyzonty.Też o tym niedawno myślałam, że od kiedy mamy blogi,nasze światy mają część wspólną.Pozdrawiam

    ReplyDelete
  4. Ufff...kamień z serca :)) jesteś cała i zdrowa :) Pięknie piszesz o tym jak tkasz... Aż się rozmarzyłam. A paryżankę utkałaś cudną... oddaje w 100% to jakie ja mam wyobrażenie o paryżankach - pani w kapeluszu z pieskiem pudelkiem :) Idealnie :) Pozdrawiam mocno i ściskam ciepło bo dziś w Krakowie wieje tak że głowy urywa :) Buziaki

    ReplyDelete
  5. Przez ten szew na środku można mieć takie wrażenie, że ta Paryżanka jakby przechodzi z jednego miejsca w jakieś zupełnie inne, oddzielone... Fajnie to wyszło :) A pudel trójwymiarowy jest super :) Pozdrawiam

    ReplyDelete
  6. :))) bez zbednych słów - ciesze sie ;)

    ReplyDelete
  7. oj jesteś częścią i to tą bardzo przyjemną ;)
    jak na pierwsza pracę wygląda przecudownie ;) widać jaką już wtedy miałaś do tego smykałkę. Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)

    ReplyDelete
  8. Praca piękna, na pewno ma utkanych w sobie wiele pozytywnych myśli i emocji:)

    ReplyDelete
  9. Alinko-prace przecudne. Tak,jak piszesz-chce się je dotknąć...
    Dziękuję za ciepłe słowa pod moim postem..dodałaś mi otuchy...
    Buziaki!

    ReplyDelete
  10. Podoba mi się bardzo.Patrząc na Twoją "Paryżankę" przychodzi mi ma myśl Alicja z krainy czarów:)))
    Łączenia mi nie przeszkadzają w podziwianiu.
    Pozdrawiam

    ReplyDelete

Dzieki za kazde mile slowo i wizyte u mnie!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...